Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów udało się zapobiec tragicznej sytuacji w powiecie zgierskim. 42-letni mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, próbował wysadzić blok mieszkalny, co mogło zagrażać życiu wielu osób. Funkcjonariusze przybyli na miejsce interwencji szybko obezwładnili agresora i zapewnili bezpieczeństwo mieszkańców. Sprawa została przekazana do sądu, a mężczyzna spędzi najbliższe miesiące w areszcie.
Do incydentu doszło w nocy 30 listopada 2024 roku, po wezwaniu przez kobietę, która zgłaszała groźby ze strony swojego syna. Policjanci natychmiast zareagowali i udali się na miejsce zdarzenia. Po przybyciu zastali przestraszoną matkę czekającą na klatce schodowej, która wskazała mieszkanie, w którym dochodziło do awantury. Już przy wejściu funkcjonariusze wyczuli silny zapach gazu, co wzbudziło ich niepokój.
Funkcjonariusze, wchodząc do mieszkania, zastały mężczyznę z zapalniczką w ręku, który próbował odpalić ogień. Ich błyskawiczna reakcja pozwoliła na odebranie mu źródła ognia oraz zamknięcie dopływu gazu, co zminimalizowało ryzyko wybuchu. Po obezwładnieniu agresora policjanci ustalili, że mężczyzna nie tylko stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla życia innych, ale również wcześniej kierował groźby w stosunku do matki. Został on przewieziony do aresztu, a wkrótce usłyszał poważne zarzuty, co może grozić mu karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Zgierz
Oceń: Policjanci zapobiegli tragedii w Zgierzu
Zobacz Także